Ciąża to czas radosnego oczekiwania na nowego członka rodziny. To czas wielu zawirowań nie tylko w ciele kobiety, ale również i w domu. Ten wyjątkowy okres warto wykorzystać na przygotowanie pierwszego pokoju dla naszego malucha. Niewątpliwie jest to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, które mają do wykonania przed sobą młodzi przyszli rodzice. Warto przy tym ważnym zadaniu dać sobie czas, nie działać pośpiesznie. Dzięki temu możemy lepiej rozplanować przestrzeń i co najważniejsze – dobrze ją wywietrzyć, zanim wprowadzi się tutaj najważniejszy członek rodziny. W dzisiejszych czasach wybór kolorów, mebli, tapet, zabawek lub innych akcesoriów jest wręcz przeogromny, a każda rzecz napotkana w sklepie wydaje się rodzicom niezbędna. Na co jednak zwrócić szczególną uwagę? Co okaże się ważne, a co zupełnie zbędne? Jak nie stracić głowy przy urządzaniu pokoju dla noworodka? Przekonajmy się!
Razem czy jednak osobno?
To pytanie spędza sen z powiek przyszłym rodzicom i jest zarazem pierwszą poważną decyzją w ich nowej roli. Na szali mamy dwie opcje: urządzenie kącika dla bobasa w swojej sypialni lub zapewnienie mu własnej przestrzeni w innym pokoju. Prawda jest taka, że często tę kwestie warunkują metry kwadratowe. W przypadku, gdy jest ich niewiele – wybór staje się oczywisty i wydzielamy dziecku kąt w swojej sypialni. Kolejnym pytaniem, na które rodzice muszą odpowiedzieć jest to, jaki model rodzicielstwa chcą praktykować. Niewątpliwie obecność małego bobasa w sypialni zmieni relacje małżeńskie, lecz z drugiej strony znacząco zacieśni nasze relacje z dzieckiem. Niezaprzeczalnie jest to decyzja, którą należy wnikliwie przemyśleć i przeanalizować na samym początku.
Kolor ma znaczenie
Pokój dziecka powinien być oczywiście ciepły i radosny. Najchętniej zasypalibyśmy go kolorami, chcąc dać jak najwięcej szczęścia naszemu bobasowi. Przy doborze koloru ścian warto postawić na coś neutralnego. Świetnie sprawdzą się w tym wypadku odcienie szarości bądź kolory pastelowe. Stworzą one neutralne tło potrzebne dla pozostałej aranżacji. Chciejmy również postawić na klasyczną biel mebli, która doskonale współgra np. z szarością. Wiele osób twierdzi, że tego typu kolory wprowadzą smutek i pewnego rodzaju apatię. Nic bardziej mylnego – pamiętajmy, że kolor ścian i mebli to jedynie podstawa urządzania pokoju dziecięcego. Cały sens tkwi w dodatkach, które z powodzeniem mogą być kolorowe. Ponadto jasne i stonowane barwy dają dziecku wyciszenie i działają relaksacyjnie, stwarzając bezpieczną atmosferę oraz poczucie spokoju i ciszy, które potrzebne są zarówno dziecku jak i rodzicom.
Odpowiedni dobór mebli
Bez wątpienia najważniejszymi i podstawowymi meblami w pokoju nowonarodzonego dziecka są: łóżeczko, przewijak oraz komoda. W przypadku łóżeczka należy zwrócić uwagę na jego regulowaną wysokość. Dzięki temu będziecie mieli możliwość obniżania poziomu materaca, wraz ze wzrostem swojej pociechy. Co do usytuowania – najlepiej umieścić je przy ścianie, lecz nie na linii drzwi. Wybierając przewijak pomyślmy również o sobie. Aby wygodnie móc przewijać dziecko, należy wybrać optymalną wysokość mieszczącą się w granicach 85-95cm. Szalenie ważnym meblem w dziecięcym pokoju jest komoda, najlepiej z dużą ilością miejsca do przechowywania. Wybierając ją należy zwrócić uwagę na pojemność szuflad, by móc spokojnie pomieścić tam stale powiększającą się garderobę bobasa, a także wszelkie dodatki typu: pościele, poszewki czy pampersy. Komodę należy usytuować jak najbliżej przewijaka. Dodatkowym miejscem do przechowywania mogą być też specjalne pojemniki umieszczone pod łóżeczkiem.
Oświetlenie
Sprawą kluczową w wyposażeniu pokoju noworodka jest również oświetlenie. Maluchy nie przepadają za ostrym i mocnym światłem, z racji tego, że nie widzą zbyt dobrze, a każdy gwałtowny błysk światła może je przestraszyć. Tak więc warto w tej kwestii postawić na klimatyczne oświetlenie w postaci lamp, plafonów, kinkietów najlepiej z funkcją regulacji natężenia. W oknach pomocą staną się również żaluzje bądź rolety, które pozwolą stworzyć odpowiedni nastrój do popołudniowych drzemek.
Przede wszystkim komfort
W pokoju noworodka należy kierować się komfortem i bezpieczeństwem – również naszym, rodzicielskim. Dopóki nasza pociecha nie zacznie raczkować, nie musimy zabezpieczać mebli. Stwórzmy przede wszystkim dla siebie warunki komfortu, które znacząco ułatwią nam poruszanie i korzystanie z pokoju dziecka. Dobrą inwestycją będzie duży i wygodny fotel dla młodej mamy, w którym będzie mogła np. karmić piersią, oddając się przy tym ulubionej lekturze bądź usypiać malucha. Warto zaopatrzyć się również w niewielki stolik tuż przy fotelu, na którym będzie można ustawić coś do picia, odłożyć książkę lub telefon.
Przy urządzaniu pokoju dla naszego dziecka, starajmy się kupować to, co może nam się przydać w późniejszym czasie oraz inwestować w praktyczne akcesoria. Fotel przyda się nie tylko do karmienia. W późniejszym czasie może się stać wygodnym siedziskiem do czytywania wieczornych bajek. Zadbajmy o to, by przestrzeń naszego dziecka byłą urządzona ze smakiem i by nie panowało w nim uczucie przeładowania: zarówno meblami, kolorami czy zabawkami.
