Bycie mamą to bardzo poważne zadanie. Odpowiadamy wtedy nie tylko za siebie, ale też za nasze dziecko, które oczywiście nie jest jeszcze na tyle dobrze wykształcone, by mogło poradzić sobie same. Macierzyństwo bywa momentami trudne i sprawia, że podejmować musimy skomplikowane decyzje. Trudno być w tym wszystkim bezbłędnym- jest to wręcz niemożliwe, ale ważna jest edukacja i samodoskonalenie, aby być jak najbardziej sprawnym i skutecznym rodzicem.
Wiele pytań oraz wątpliwości może rodzić moment, w którym decydujemy się wyjść z dzieckiem na spacer. Rodzi się wtedy jedno pytanie zasadnicze: jak powinniśmy ubrać dziecko? Oczywiście będzie zależało nam na tym, aby czuło się ono możliwie jak najbardziej komfortowo i- co jest w zasadzie w tym wszystkim najważniejsze- było odpowiednio ubrane w stosunku do temperatury. Będzie nam zależało na tym, by nasz syn lub córka nie zachorował, czy nie zachorowała, bo może to oczywiście doprowadzić do poważnych konsekwencji. Choroba; przeziębienie to zdecydowanie coś, czego chcielibyśmy uniknąć, dlatego będziemy starali się temu zapobiec. Czy można jednak przesadzić? Co jeśli ubierzemy dziecko zbyt grubo? Okazuje się, że nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Ubiór odpowiedni do temperatury
Rodzice, szczególnie ci, którzy nie są szczególnie doświadczeni, często przesadzają z ubiorem i ubierają dziecko zbyt grubo. To duży błąd. Okazuje się bowiem, że może to być szkodliwe w skutkach i z dwojga złego lepiej jest nawet założyć mniej warstw ubrania niż więcej. W efekcie może to przynieść nawet korzyść w postaci tego, że dziecko będzie miało zwiększoną odporność i dostosuje się ono do panujących warunków. Tak działa ludzki organizm, który jest bardzo elastyczny i jeśli zostanie rzucony na w miarę trudne warunki, to będzie próbował się do nich dostosować, aby przetrwać. Nie chodzi jednak o przechodzenie w skrajności i ubieranie naszego potomka zbyt nieodpowiednio do temperatury, bo to mogłoby się oczywiście bardzo źle skończyć. Dlatego najważniejsze jest to, by postępować z rozwagą i dużą dawką odpowiedzialności. Niedobrze jednak będzie nałożyć zbyt wiele warstw, bo przegrzanie nie wpłynie pozytywnie na odporność, a w skrajnych przypadkach może być nawet niebezpieczne- w przypadku niemowląt może prowadzić nawet do tak zwanej śmierci łóżeczkowej. Warto także mieć świadomość, że dziecko z dużo większym prawdopodobieństwem da nam znać, że coś jest nie tak, jeśli będzie mu zbyt zimno niż zbyt ciepło. Należy więc zwracać baczną uwagę na to, jak maluch się zachowuje, a także obserwować jego ciało. W przypadku zauważenia zaczerwienionej oraz spoconej skóry, możemy mieć niemal pewność, że ubraliśmy dziecko zbyt ciepło i potrzebna będzie reakcja. Może nawet okazać się, że dziecko zacznie w końcu płakać, ale sytuacja ta wyniknie dużo, dużo wcześniej, kiedy nasz syn lub córka będzie odczuwać wychłodzenie, a więc przede wszystkim powinniśmy być czujni i zwracać uwagę na każdy pojawiający się sygnał, mogący świadczyć o pojawieniu się problemu, z którym będziemy musieli się zmierzyć. Nie przejmujmy się jednak zbyt mocno, jeśli czegoś nie będziemy wiedzieć lub jesteśmy jeszcze niedoświadczeni. Z biegiem czasu nabierzemy wprawy i będziemy w końcu ekspertami w dziedzinie ubioru najmłodszych domowników.
Ile warstw ubrań?
Wiele osób zastanawia się zapewne, jak w praktyce przygotować dziecko do wyjścia i ile zwykle powinno się zakładać na niego warstw ubrań? Odpowiedź jest stosunkowo prosta, bo przeważnie przyjmuje się, że zakładamy o jedną warstwę więcej niż sobie. Jednak należy tutaj pamiętać o tym, że ta zasada ma zastosowanie w przypadkach, kiedy odczuwamy komfort cieplny. Trzeba również pamiętać o tym, że stosujemy tę zasadę dla najmłodszych- dla niemowląt oraz noworodków. Jeśli chodzi o dzieci starsze, musimy oczywiście ubierać je inaczej. W takim przypadku- jeśli chodzi o dzieci starsze- należy ubierać je dokładnie tak, jak ubieramy siebie.
Rodzi się jednak kolejne pytanie, bo co tak naprawdę oznacza to, że zakładamy jedną warstwę więcej? Wyjaśnienie nie jest szczególnie trudne, ale jest potrzebne, by rozwiać wszelkie wątpliwości i uniknąć pomyłki. Jeśli więc mamy założoną koszulkę z krótkim rękawem, to dla niemowląt oraz noworodków najodpowiedniej będzie założyć koszulkę z długim rękawem. Jeśli natomiast to my mamy koszulkę z długim rękawem, to najlepiej będzie założyć dziecku dodatkową koszulkę. W przypadku najmłodszych bardzo dobrym rozwiązaniem będzie także użycie koca, który będzie stanowić dodatkową warstwę w trakcie dni chłodniejszych.
Zdarza się także, że sytuacja co do ubioru ulega znaczącej komplikacji. Dzieje się tak, kiedy my- rodzice siedzimy sobie spokojnie na ławce, a dziecko szaleje i biega na placu zabaw albo podobnych miejscach służących do zabawy. W takich sytuacjach dziecku należy założyć nawet jedną warstwę mniej. Wnioski są więc takie, że wszystko zależy od konkretnego przypadku i musimy naprawdę mocno zastanowić się, zanim wybierzemy się na spacer i przeanalizować sobie wszystko bardzo dokładnie. Najważniejsze jednak jest to, żeby nie popadać w skrajności i zachować spokój.